SUKCESJA firmy: za Życia lub po Śmierci

Zastanawiasz się od jakiegoś czasu, jak przygotować siebie i swoją firmę na moment Twojego odejścia?
Ten proces nazywamy SUKCESJĄ. Dla uporządkowania informacji wprowadźmy podział na:
- Sukcesję "za Twojego Życia"
- Sukcesję "po Twojej Śmierci"

Jeśli stan Twojego zdrowia jest co najmniej dobry, to przynajmniej teoretycznie masz wystarczająco dużo czasu, aby razem z doświadczonym prawnikiem (kancelarią) przygotować się solidnie do procesu przekazywania swojej firmy innym osobom w zarządzanie. Bądź jednak pewien, że myśląc o tej tzw. Sukcesji za Życia, Twój prawnik i tak będzie musiał wprowadzić w takim dokumencie treści dotyczące Twojej śmierci. Po wprowadzeniu takiego procesu sukcesyjnego w życie jeszcze za Twojego Życia, będziesz się zapewne mógł spokojnie przyglądać co się będzie działo z firmą po Twoim odejściu z niej - mam oczywiście na myśli zupełne odejście z firmy - i formalne i tzw. "nieformalne".
Od tego momentu, to już przecież nie będzie Twoja firma ;-) Oczywiście taka Sukcesja zawsze będzie wyglądała inaczej. Nie ma bowiem dwu identycznych układów biznesowych, zarządczych, rodzinnych i innych. Każda firma jest po prostu inna.

Jest jeszcze ten drugi rodzaj Sukcesji... "po Twojej Śmierci". W tym przypadku, dlatego że "nikt nie zna ani dnia, ani godziny" swojej śmierci, to nie masz praktycznie żadnego pola czasu, aby się do tego "momentu" przygotować. Pocieszę się, że to "przygotowywanie się" może tu być bardzo szybkim i raczej prostym procesem. Nie trzeba tu planować praktycznie niczego co jest związane z Twoim "bieżącym" życiem. Wystarczy zastanowić się nad ilością pieniędzy jaka będzie potrzebna Twoim bliskim po Twojej śmierci, aby zrobić tzw. "porządki" po Twojej firmie. Im mniejsza jest Twoja firma tym mniej czasu zużyjesz, aby dokonać takiego wyliczenia. Te "porządki" koga dotyczyć albo możliwości kontynuowania pracy Twojej firmy po Twojej śmierci, albo jej całkowitej likwidacji - często połączonej z koniecznością wypłaty odszkodowań dla Twoich pracowników, zamknięcia umów kredytowych, spłaty wierzycieli, rozliczeń dłużników i innych handlowych lub wygaszenia przeróżnych biznesowych relacji i powiązań. Na pewno musisz to zrobić, a jeśli nie  musisz, to WARTO to zrobić jeśli prowadzisz Jednoosobową Działalność Gospodarczą. Po co? Aby Twoim spadkobiercom było łatwiej to wszystko zrobić i przetrwać finansowo ten trudny moment. Dla wielu rodzin brak takiej ochrony może być finansową tragedią i może doprowadzić rodzinę zmarłego przedsiębiorcy do finansowej ruiny.

Co należy zrobić? Przede wszystkim kupić dobrze przemyślany zestaw kilku ubezpieczeń na życie. TAK! Kilku, a nie jednego.
Nie ma jednego tzw. "uniwersalnego" ubezpieczenia na życie, tak jak nie da się przewieźć samochodem osobowym kilku ton materiałów budowlanych, ani polecieć traktorem przez ocean. Każde ubezpieczenie jest inne i każdego należy inaczej używać myśląc o SUKCESJI. Pamiętaj, że pracownik na etacie (w dowolnej firmie) nie ma takiego dylematu, dlatego że  on nie ma przecież swojej firmy. Piszę o tym, dlatego że brakuje w naszym kraju jeszcze świadomości, wiedzy i doświadczenia w tej materii. Brakuje tego i nam tj. właścicielom firm (szczególnie tych najmniejszych) i prawnikom i przedstawicielom firm ubezpieczeniowych. W każdym razie nie jest łatwo znaleźć osoby zawodowo specjalizujące się w tej materii, a choćby mające bardziej pogłębiona w tej materii wiedzę. Być może, jeśli do tej pory sam nie czujesz jeszcze takiej potrzeby lub presji, to wiedz, że zapewne Twoi bliscy już ją mogą czuć, choć może nawet o tym głośno jeszcze z Tobą o tym nie mówią...


Tę niełatwą materię, którą jest SUKCESJA próbuje uporządkować prawnie ustawa. Zajrzyj proszę na stronę rządową i zapoznaj się z tym tematem tutaj: Ustawa z 5 lipca 2018 r. o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej.

Sprawy nie ułatwia fakt, że śmierć człowieka następuje najczęściej z powodu choroby. Proces walki z poważną chorobą, to dodatkowy problem finansowy dla chorującego i dla jego rodziny. Tzw. bezpłatne leczenie gwarantowane przez NFZ i zabezpieczenia z ZUS nie rozwiązują zbyt wielu problemów finansowych rodziny, która znajdzie się w takiej sytuacji. Realne i niemałe pieniądze są dostępne w prywatnych ubezpieczeniach na życie,  ale trzeba je nabyć dopóki jest się jeszcze zdrowym i nie zwlekając do wieku emerytalnego ;-) Nigdy nie wiemy kiedy spotka nas poważna (czytaj: śmiertelna) choroba.

Jeśli chcesz porozmawiać o możliwych dla Ciebie rozwiązaniach ubezpieczeniowych umów się na rozmowę:

tel. 600 148 603